Otóż, na pewno wiecie, że niedawno odbywały się konkursy rejonowe z różnych przedmiotów. Ja także miałam okazję brać w kilku z nich udział. Tak, kilku. Nie, nie jestem dziwna. Wyobraźcie sobie więc mnie, uczennicę, której zawsze (w podstawówce) brakowało kilku punktów,by zakwalifikować się do etapu wojewódzkiego. A teraz będzie tak zwany "zonk", bo w tym roku się udało! Tttttttttttttaaaaaaaaaaaaadddddddddddaaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmmm! Oto moja przygoda, niekoniecznie ciekawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz